Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi andrzejekgrande z miasteczka Mysłowice. Mam przejechane 79602.68 kilometrów w tym 37.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy andrzejekgrande.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 125.00km
  • Czas 05:30
  • VAVG 22.73km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Sprzęt Merida MATTS SUB 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Międzybrodzie Żywieckie z przygoda

Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 5

Dzis niedziele pogoda piękna to sobie myślę a pojadę w góry . Wiec wsiadam na rower i jadę standardowo przez Ławki Lędziny Bieruń Oświęcim Kęty . Podczas dojazdu do celu nie bylem pewien czy dobrze jadę patrze na poboczu stoi rowerzysta zapytałem się go czy ta droga leci Międzybrodzie on mówi ze tak i jakoś tak zaczęliśmy gadać okazało się ze kolega jest z Chorzowa i jechał do Międzybrodzia Bielskiego Przez parę kilometrów jechaliśmy razem po jakiś 16 km on odbił w lewo pożegnanie i jadę dalej . Dojechałem do Międzybrodzia Żywieckiego podjechałem nad jezioro i odpoczynek osiadłem na trawie i podziwiałem widoki. Po 2 godzinach ruszam spowrotem dojeżdżam do Ket i coś tak czuje ze ciężko się jedzie patrze na tylne kolo a tu kapec . Mysle no pięknie do domu daleko a ja zapasowej dętki nie ma . Biorę fona i dzwonie do kumpla nie morze przyjechać bo w pracy dzwonie do szwagra nie może bo w trasie jest myślę no to jestem ugotowany. Zapytałem się przechodnia jak się wydostać z Ket bo kapca złapałem a jestem z Mysłowic on mi gada ze niedaleko jest sklep rowerowy a właściciele tego sklepu mieszkają obok . Wiec się go pytam to chocmy może sprzedała mi . I poszliśmy . Po 5 minutach dochodzimy do owego sklepu obok dom wychodzi jakaś pani wiec jej mowie ze jestem z Mysłowic złapałem kapcia i czy by mi nie sprzedała dętki a najlepiej dwóch . Ona mówi nie ma sprawy .Poczułem ulgę .Szybka wymiana pompowanie kola i kierunek dom


Rynek w Ketach

Zapora

Nowo poznany kolega był tak uprzejmy ze zrobił mi fotkę ten rower obok to jego




Także podsumowując dzisiejszy wypad uważam za udany mimo tego ze złapałem kapcia





Komentarze
andrzejekgrande
| 20:47 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj Jak już pisałem zapas miałem ale pod czas wcześniejszej wyprawy zużyłem potem do pracy chodziłem i mi z głowy wyleciało ale przynajmniej się dobrze skończyło
gizmo201
| 18:44 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj W taką drogę to nie rozwaga jechać bez zapasu!
krzychu60
| 13:41 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj Piękne widoki
andrzejekgrande
| 21:34 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj Wiesz co do dętki to zwykle biorę ale dziś wyjątkowo nie miałem i pech ale końcem końców dobrze się skończyło a co do wypadu to wiesz wczoraj dopiero wstałem o 15 czy 14 i nie było warto udawać się dalej jedynie dziś wolne mam wiec kierunek góry
devilek
| 21:24 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj Na takie wypady zawsze zabiera się chociaż jedną dętkę. Będziesz to już wiedział na przyszłość. Trasa fajna, a szkoda, że nie pojechałeś z nami wczoraj, bo okolice bliskie naszemu celu.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zemob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]